Czy higiena to tylko czyste ręce?

W ramach lekcji o człowieku nie mogło zabraknąć higieny. Kiedy zaczęliśmy o niej rozmawiać, dzieci kojarzyły higienę z myciem, a zwłaszcza z myciem rąk. Przećwiczyliśmy "na sucho" procedurę mycia rąk podkreślając konieczność zakręcenia wody wtedy, kiedy namydlamy ręce. Ustaliliśmy, jak często trzeba myć zęby i całe ciało. Ale w trakcie rozmowy okazało się, że higiena to też czysty i schludny strój (nie tylko rano, ale też w trakcie dnia). Należy więc wycierać ręce w chusteczkę, a nie w spodnie czy bluzkę. 

A potem pani zaczęła zadawać niewygodne pytania: czy porządek na ławce to też higiena? A porządek w pokoju? W ten sposób doszliśmy do higieny pracy. Okazało się, że pracować i uczyć się trzeba w dobrych warunkach: na ławce znajdują się tylko niezbędne rzeczy, siedzimy prosto, jest dobre oświetlenie. Stało się jasne, dlaczego pani ciągle przypomina: "Usiądź prosto" oraz "Noga na dół". Do higieny zaliczyliśmy też zdrową dietę i odpowiednią ilość snu. 

Potem uczniowie pracowali w parach i rysowali instrukcję zatytułowaną "Higiena każdego dnia".