Dziś do naszej klasy zawitał nowy nauczyciel-Pan Andrzej Krzeptowski, tata naszej Hani. Opowiedział nam o swojej pasji. Jakiej? Zobaczcie sami
Ważne jest tez to, że tata Hani nie jest zawodowym muzykiem. Do gry na akordeonie zachęciła go Jego mama, więc jak nam powiedział, poszedł do sąsiada, pożyczył akordeon i sam się nauczył na nim grać. Pan Andrzej gra też na skrzypcach i basach!
Zajrzeliśmy także do środka akordeonu. Wiemy jak jest zbudowany i okazuje się, że gra na nim nie jest łatwa, bo ma aż 120 guzików! Oprócz tego są jeszcze klawisze. Do uszczelniania jego wnętrza używa się wosku pszczelego.
Panu Andrzejowi bardzo dziękujemy! Mamy nadzieję, że kolejni rodzice podzielą się z nami swoimi pasjami oraz tym, co robią na co dzień.
Po wizycie Hani taty, odwiedził nas św. Mikołaj, bo jak twierdził "zbliżają się święta i czas złożyć wszystkim życzenia". Przyniósł wszystkim słodkości. Wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że Mikołajem jest p. Ewa, jednak ta wszystkiemu zaprzeczała. Przecież aż tak wielkiego brzucha to nie ma :)
Na koniec poznaliśmy wiersz Juliana Tuwima "Cuda i dziwy". Rozmawialiśmy na temat jego treści oraz tego co w nim dziwnego. Była także rozmowa na temat siły wyobraźni. Każdy wykonał ilustrację do wiersza. A jutro podczas zajęć w pracowni komputerowej każdy wykona swoją wizje wiersza "Cuda i dziwy" . Dziś niestety uniemożliwiła nam to brak dostawy prądu. Czyżby ktoś chciał nam zrobić żart Prima Aprilisowy?
P.S. Kolejnego dnia udało nam się w aplikacji Canva.com wykonać własne Cuda i dziwy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz