Kiedy rozmawialiśmy o rodzinie uczniowie przyznali, że aby dobrze czuć się w rodzinie, trzeba nie tylko sobie nawzajem pomagać, ale też sprawiać innym członkom rodziny przyjemność. Wobec tego w ramach zajęć plastycznych przygotowaliśmy portrety dla taty (dokładniej we wpisie tutaj), natomiast na zajęciach technicznych uczyliśmy się zaplatać bransoletki z włóczki.
Nie było to łatwe... Po pierwszej lekcji niewielu uczniów zrozumiało, jak należy wiązać supełki. I o dziwo, dokładnie tak, jak było w zeszłym roku z tkaniem, następnego dnia z samego rana co chwilę padały pytania: Czy będziemy dzisiaj robić bransoletki? Coś w tej włóczce jest takiego, że wielu uczniów ją lubi...
Zaplataliśmy bransoletki przez kilka dni. Często trzeba było rozplątywać zaplątane nitki, układać na nowo kolory, ale cierpliwości starczyło - większość uczniów skończyła.
I ta duma z gotowej bransoletki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz