Taśmy malarskiej w tym roku używaliśmy już kilkakrotnie: do przyklejania bransoletek z włóczki, do trenowania rónowagi, a dzisiaj też do kodowania. Na podłodze pojawił się tajemniczy rysunek, ale już po chwili ktoś skojarzył, że chodzi o "strzałki". Faktycznie - chodziło o kodowanie. Dzieci świetnie bawiły się spacerując po polu do kodowania zgodnie z algorytmem ze strzałek. Pierwszaki radziły sobie bardzo dobrze! W ciągu przerw plansza ani przez chwilę nie była pusta!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz