Na zajęciach kreatywnych rozmawialiśmy dzisiaj o budowaniu wieży. Dzieci wymieniały mnóstwo materiałów lub przedmiotów, z których można zbudować wieżę. Mam wrażenie, że mogliby tak wymyślać bez końca. Okazało się, że ich zadaniem było zbudowanie wieży z makaronu i pianek. Było tylko jedno kryterium - wieża miała samodzielnie stać. Ustaliliśmy też, że na razie nie wolno niczego jeść, gdyż pianki dotykają różnych rąk i ławki, więc nie nadają się do konsumpcji. Każdy wybrał inną strategię budowy. Niektóre wieże były bardzo stabilne, inne wytrwały chwilę. Były też "krzywe wieże" w Stojadłach (a nie w Pizie). Tak, czy inaczej, mieliśmy przy tym niezły ubaw (i sporo sprzątania).
Mniam mniam
OdpowiedzUsuńSmakowite
OdpowiedzUsuń