Głuchy telefon. Nie trzeba chyba nikomu tej zabawy objaśniać. Wystarczyło dobrze usłyszeć hasło od p.Ewy, przekazać je dalej no a potem tylko pójść do pana Dyrektora. A tam... hasło KLOPS zmieniało postać rzeczy, a raczej mufinki :)
Głuchy telefon. Nie trzeba chyba nikomu tej zabawy objaśniać. Wystarczyło dobrze usłyszeć hasło od p.Ewy, przekazać je dalej no a potem tylko pójść do pana Dyrektora. A tam... hasło KLOPS zmieniało postać rzeczy, a raczej mufinki :)
Sprytnie...
OdpowiedzUsuń