stycznia 26, 2021

Do prania, gotowi, marsz!

Wczoraj poznaliśmy historię pralki, ale przecież nadal przydaje się nieśmiertelna umiejętność prania ręcznego, zwłaszcza jeśli chodzi o skarpetki. Przecież zdarza im się być tak brudnymi, że pranie automatyczne nie daje rady. Ale jak się pierze ręcznie? 


Trzeba było spróbować. Okazało się, że najwięcej o samym procesie wiedział Kacper. Pomogła reszta i jakoś daliśmy radę. Ustaliliśmy, że najpierw trzeba nalać do miski wody, i to ciepłej, bo zimnej brud się nie boi. Potem potrzebny jest proszek lub płyn do prania. Ale pani namieszała i przyniosła 2 butelki. Która jest dobra? Trzeba było poczytać etykietę na opakowaniu i sprawdzić. Kiedy już było wiadomo, pierwsza para zakasała rękawy i przystąpiła do prania. 


W tym czasie Zosia dalej czytała etykietę i odkryła, że płyn do płukania należy "przechowywać poza zasięgiem dzieci". To czy dzieci mogą go użyć do płukania ręcznego? Wywiązała się dyskusja. Na szczęście Marta szybko domyśliła się, że to chodzi o małe dzieci - żeby nie napiły się tego płynu. Uznaliśmy, że nic się nikomu nie stanie, jeśli dodamy odrobinę do płukania. 

Chętne dzieci kolejno próbowały swoich sił przy praniu, a potem przy płukaniu skarpetek.
















Na koniec powiesiliśmy skarpetki na sznurku. Ciekawe, co pomyślą panie woźne, kiedy przyjdą sprzątnąć salę. 😂

KOCHANI  RODZICE!

Wasze dzieci potrafią już prać ręcznie, można więc angażować je do pomocy!

1 komentarz:

  1. Ekstra z tym płynem. No i wszystkie nasze 3 klasy już po praniu.

    OdpowiedzUsuń