Klasa I C ze SP 16 w Warszawie i kl. 1 z Gliczarowa Górnego w ostatnim czasie czytały książkę
W tych działaniach tym razem towarzyszyła nam klasa 2 z Gliczarowa Górnego.
I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie pytania naszych Pierwszaków "kiedy będziemy rozmawiać o psie? Był już kot to teraz chcemy psa". No cóż- uznałyśmy, że prośbę trzeba spełnić. Zmieniłyśmy plany i rozpoczęła się nasza wspólna przygoda z książka i jej bohaterem.
Każdy samodzielnie wykonał METRYCZKĘ KSIĄŻKI. Oto niektóre z nich:
Gliczarów Górny
Każda z klas wspólnie w szkole czytała książkę o przygodach Vera. Klasa 1 i 2 była także na spotkaniu autorskim, na którym była sama Autorka, jak i pies ratownik Bob ze swoim Panem Łukaszem. Pisaliśmy o tym wcześniej. Samo omawianie tej książki tak naprawdę było pomysłem uczniów z Warszawy i Gliczarowa Górnego. Niektórym książka spodobała się na tyle, że po raz drugi czytali ją w domach z rodzicami!
Na samym początku rozpoczęliśmy od zebrania od uczniów informacji na temat psów, co już o nich wiedzą. Potem wiele ciekawostek dowiedzieliśmy się z prezentacji. Znajdziesz ją TUTAJ
Na jej podstawie każdy wykonał notatkę graficzną.
DALSZE PRZYGODY VERA
Nasze klasy wspólnie przygotowały sobie wyzwania. Każda szkoła poszukała informacje na temat prawdziwych akcji ratowniczych TOPR wybierając dla siebie nawzajem 3. I tak:
Klasa 1 i 2 z Gliczarowa Górnego otrzymała od kl. 1C z Warszawy następujące akcje TOPR jakie miały miejsce w Tatrach:
AKCJA 1
Zespoły przystąpiły do podziału zadań. Aby współpraca była bardziej efektywna, każdy odpowiadał za poszczególne fragmenty każdego rysunku, np: jedna osoba miała za zadanie na wszystkich częściach historyjki narysować śmigłowiec w różnym położeniu, inna osoba była odpowiedzialna za tło, jeszcze inne za poszczególnych bohaterów. W ten sposób cała rysunkowa cześć historii była spójna. Na wszystkich Vero, czy też jego Pan lub śmigłowiec wyglądali podobnie. Oczywiście zdarzały się także spory, które na szczęście udało się rozstrzygnąć za pomocą losowania lub zabawy Papier-kamień-nożyce. Oto efekty tej współpracy:
Kolejnym naszym międzyklasowym wyzwaniem było wybranie przez każdą ze szkół 3 miejsc.
Klasa 1C z Warszawy wybrała dla Gliczarowa Górnego: dno oceanu, trampolinę, sklep. Każda klasa miała narysować świat widziany oczyma psa w tych właśnie miejscach, pamiętając o tym jakie pies widzi kolory. Oto świat widziany przez psa w tych miejscach:
TOPR- co znaczy ten skrót
To doskonale wiemy od samego początku, dzięki Pani Beacie Sabale-Zielińskiej, która dokładnie opisała to w swej książce. Jednak postanowiliśmy puścić wodze fantazji:
ŚMIGŁOWIEC SOKÓŁ
Postanowiliśmy także nadać nowy charakter smokowi, bo tak nazywał śmigłowiec Sokół Vero -główny bohater książki. Mamy nadzieję, że ratownikom TOPR spodoba się Sokół w nowej odsłonie :)
PIES- piosenka, origami, mozaika i różne aktywności
P.S. Nasza czterodniowa przygoda z książką zakończyła się 7 marca 2024 r.. Wtedy wspólnie z Edyta Karwowską napisałyśmy ten post. Dziś jest 10 marca 2024 r. i chciałam dodać coś od siebie. Dziś rano postanowiłam wybrać się na Kasprowy Wierch. Sprawdziłam prognozę pogody na stronie TPN, spakowałam plecak tak, jak robiliśmy to na zajęciach: ciepłe ubranie, bielizna termiczna, czapka, rękawiczki, kijki, buty górskie, raczki ( i tu mój błąd, że tym razem nie raki). W plecaku folia termiczna, zestaw pierwszej pomocy, termos z herbatą, woda mineralna, kanapki, suszone i świeże owoce. Wszystko zapowiadało się wspaniale. Jednak ok. 40 minut przez dojściem na szczyt zaczął sypać śnieg, nadeszła zamieć śnieżna, widoczność ograniczona do ok. 100 metrów, może i mniej. Zawiewało szlak na tyle, że ślady wydeptane na szlaku zaczęły być niewidoczne. Raczki okazały się być mało pomocne, przydałyby się raki. I wtedy wyciągnęłam z plecaka jeszcze jedną rzecz, którą spakowałam- rozsądek. Mimo, iż byłam tak blisko szczytu ( ponad 2 godziny drogi za mną) -zawróciłam. W obawie o własne zdrowie i życie, a także by pies taki jak Vero, czy Bob, mogli wraz ze swoimi przewodnikami-ratownikami także bezpiecznie wrócić do domów- do bliskich, którzy na nich czekają. Książka "TOPR. O psie, który został przewodnikiem" ma ogromny wymiar edukacyjny nie tylko dla Małych, ale i Dużych. A góry? One z pewnością poczekają. Ewa Kempska
poniżej foto z dzisiejszego dnia, na których przez ułamek sekundy widziałam cel mojej podróży
Wspaniała książka!!! Zajęcia rewelacyjnie zorganizowane
OdpowiedzUsuńdziękujemy :)
Usuń