września 04, 2020

W krainie samogłosek

 Uczymy się czytać metodą symultaniczno-sekwencyjną. Na początek utrwalamy to, co już poznaliśmy jako Przedszkolaki. W tym tygodniu zaczęliśmy od samogłosek nieco bardziej wgłębiając się w temat. Pierwszaki same dostrzegły różnicę między samogłoskami a spółgłoskami: „ ma koleżankę a raczej kolegę  , a jest bez kolegi, nie słychać  Y”.Trudno się z tym nie zgodzić. Poza tym nie da się zaśpiewać, bo słychać kolegę Y. 

Najlepiej uczymy się przez zabawę. Z pomocą przyszło nam koło fortuny, przygotowane z myślą o naszych Pierwszakach. 

https://wordwall.net/pl/resource/4035481


Kto miał szczęście wylosował „ Zagraj w squasha a piłeczką tenisową niech będzie samogłoska A”. Inni mieli za zadanie : „Pokaż z koleżanką lub kolegą kłótnię samogłoski oraz I”. Przy okazji uczyliśmy się kłócić bez wrzasków i bicia. Wyzwaniem było także za pomocą samogłoski powiedzieć o swojej ulubionej zabawie. Były oczywiście pytania innych samogłosek do Y. Pokazanie w jaki sposób potrafi się obrazić na to dla nas pestka.






Nie mogło zabraknąć muzyki. Z pomocą przyszła Pani Mirosława Gawryłkiewiczowa z tekstami Pani Wandy Chotomskiej:

 


Jak wygląda „A”?

Wielkie, wielkie „A”? 

Wygląda jak buda, 

wspaniała buda psia.

Co dach spadzisty ma.

Wspaniała buda psia.

 

Kropla za kroplą spada.

Deszcz kołysanki gra.

Pies zwinął się w rogalik

rad, że schronienie ma.

Tak wygląda „a”

Małe, małe „a”

 

Był też dziś Pyszny tort urodzinowy Weroniki i Majki! Pychotka!

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz