W ramach omawiania lektury "Doktor Dolittle i jego zwierzęta" malowaliśmy Afrykę - nie dżunglę (chociaż bohaterowie książki się przez nią przedzierali), tylko widok, który bardziej kojarzy się z Czarnym Lądem. Malowaliśmy zachód słońca i cienie, jakie rzucają ludzie, rośliny i zwierzęta. Efekt przeszedł nasze oczekiwania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz