Nasz autorski program RAZEM to nie tylko współpraca naszych uczennic i uczniów, ale także nas-nauczycielek. Wspólnie niemalże każdego dnia wspólnie planujemy każdy kolejny dzień przygotowując aktywności dla naszych drugoklasistów z Warszawy i Gliczarowa Górnego. Nasza współpraca to także wspólne spojrzenie na nasze działania okiem konstruktywnego krytyka, ale nie tylko. Jakiś czas temu, zarówno w Warszawie, jak i Gliczarowie Górnym zgłębialiśmy tajniki kosmosu. Wszystko oparte było o fabułę najnowszej książki, do której twórcy "Nauka.To lubię" zaproponowali nam napisanie scenariuszy.
Wszystko działo się przedpremierowo, bowiem miałyśmy przyjemność stworzyć scenariusze do tej książki. Kiedy wyszły one spod naszego pióra postanowiłyśmy sprawdzić, czy są one rzeczywiście dostosowane do potrzeb uczennic i uczniów. Zatem zaproponowałyśmy temat KOSMOS naszym klasom.
Każdego dnia czytaliśmy w swoich klasach fragment książki "Doktor Tomek i kosmiczny projekt", by móc urzeczywistnić to, co napisałyśmy w scenariuszach.
Zaproponowałyśmy w nich takie aktywności, by uczniowie kl. 1-3 zdobyły wiedzę popularnonaukową na temat kosmosu, ale by towarzyszyła im przy tym dobra zabawa, wyzwalająca jednocześnie ich kreatywność. Skorzystałyśmy przy tym z materiałów proponowanych na kanale YT Nauka. To lubię Junior. Zresztą nie po raz pierwszy, bo od dawna (zupełnie niekomercyjnie) korzystamy na naszych zajęciach z filmików zamieszczanych na tym kanale.
Kosmiczną przygodę nasi drugoklasiści rozpoczęli od poznania Układu Słonecznego i poznania nazw planet. By to ułatwić, wymyśliłyśmy takie oto zdanie:
Do skonstruowania Układu Słonecznego skorzystałyśmy z gotowych materiałów i filmiku proponowanego przez Nauka. To lubię Junior
Było też kreatywnie a przy okazji doskonaliliśmy układanie zdań, zapamiętanie kolejności planet oraz utrwaliliśmy rzeczowniki, czasowniki i przymiotniki.
Wprawiliśmy w ruch wszystkie planety wokół Słońca.
W ramach realizacji scenariuszy nasze uczennice i nasi uczniowie wykonywali wiele aktywności. Jedna z nich była konstrukcja sondy kosmicznej. By tego dokonać, przenieśliśmy się do Instytutu Badań Kosmicznych NASA
A oto nasze sondy kosmiczne, zgodnie z wytycznymi na temat tych urządzeń jakie udało nam się zdobyć czytając książkę.
Niektóre posiadały na swoim pokładzie także świetne teleskopy.
Nasze sondy wyruszyły w dwie misji. Pierwszą z nich było wylądowanie na określonej planecie i poznawanie jej za pomocą zmysłów, ponieważ każda sonda była w nie wyposażona, podobnie jak człowiek. Poszczególne zespołu poznawały swoje planety węchem, czy też smakiem. Wsłuchując się w dźwięki danej planety, musiała określić co takiego słyszy. Za pomocą dotyku (dotykanie różnych przedmiotów nietypowych, np.: kaseta magnetofonowa) zespoły określały jaka ta planeta jest-miękka, twarda, gładka, chropowata...
A na koniec każdy zespołów przedstawiał wyniki swoich przeprowadzonych badań.
Kolejną misją naszych sond było ich lądowanie na poszczególnych planecie Ziemia by przeprowadzić szczegółowe badania dotyczących "właściwego jej użytkowania".
Warszawskie sondy wylądowały na planecie Ziemia i tak oto przedstawiają się szczegółowe badania oraz wnioski poszczególnych zespołów
Sondy z Gliczarowa Górnego wyruszyły z misją na kilka kontynentów naszej planety. Okazało się, że wszędzie jest "różowo". Na podstawie przeprowadzonych ekspertyz badaczki i badacze ustalili co trzeba zrobić, by nasza planeta stała się bardziej przyjazna dla wszechświata. Nie było to proste zadanie. Wspólnie, z pomocą kart pracy udało się pomyślnie zakończyć misję. Świetnym pomysłem uczennic i uczniów było odszukanie w zeszytach notatek z kl. I na temat kontynentów. Pomocne było to, że w kl. 2 każdy pisze nadal w zeszycie, który służy każdemu od klasy pierwszej. Stąd też dbanie o środowisko, jak i łatwy dostęp do tych notatek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz